środa, 28 grudnia 2011

Rozdzial szósty!!

*Oczami Harry'ego
Leży już sześć dni bez żadnego ruchu, jeżeli za chwilę nie zrobi czegoś to zwariuję
-Harry idź do domu odpocznij-namawiają mnie wszyscy
-Nie!! Będę tu siedział dopóki się nie obudzi!! Ale wy idźcie.
Po kilku godzinach zostałem sam. Jak zawsze usiadłem koło niej i wziąłem ją za połamaną rękę. Nagle poczułem lekki ucisk. Chyba, że mi się wydawało. ale nie okazało się że jednak się wybudziła. Otworzyła oczy
-Gdzie jestem? Co się stało?
-Nie pamiętasz?
-Pamiętam tylko......tylko, że on by ją potrącił i....dalej nie wiem
-Nie chciałaś żeby coś jej się stało więc rzuciłaś się pod koła ratując ją. Niestety z tobą nie było za dobrze byłaś w stanie krytycznym. Nawet nie wiesz jak się cieszę?
-A długo tu już siedzisz?
-Wiesz szczerze mówiąc od czasu tego wypadku nie byłem w domu....
-Że co?! Ale jak to??
-No bo chciałem być przy tobie cały czas. Nie mogłem sobie wyobraźić, że miałbym siedzieć w domu podczas gdy ty leżałabyś tu sama.Oczywiście byli chłopacy i dziewczyny, ale wracali normalnie do domu.
Chciałem coś jeszcze powiedzieć, ale nie mogłem Jess w pewnym momencie mnie pocałowała. To była najpiękniejsza chwila w moim życiu. Bosh......myślałem, że się rozpłynę
*Oczami Jess
Musiałam go pocałować kazało mi zrobić to i serce i rozum. Poza tym siedział tu cały czas. Jej jak go chyba kocham <33 no i ma takie usta, że achhh. Kiedy się od siebie oderwaliśmy, spojrzał mi w oczy
-A za co to?
-Bo byłeś tu przy mnie cały czas no i dlatego, że no wiesz......-zaczęłam się plątać rumieniąc się. Harry przytrzymał moją twarz, bo już miałam zamiar się obrócić i delikatnie musnął moje wargi.
-Podobasz mi się....i nie wiem co bym zrobił gdyby coś ci się stało-wyszeptał mi na ucho. Ojej. 
Po kilku dniach w tym durnym szpitalu mogłam wyjść, oczywiście był ze mną Harry, a reszta była w szkole. Dziewczyny - i chwała im za to- przyniosły mi jakieś ciuchy.Tak więc ubrałam to zrobiłam sobie koka i moglismy wyjść. Przed szpitalem pismaki. Boże ile ich tam było. I jakie mieli pytania -jesteście parą, - jesteś z nim w ciąży? No co za masakra. Wsiedliśmy do jego samochodu i ruszyliśmy z piskiem opon.Harry powiedział, że może pójdziemy na spacer, żebym się w końcu przewietrzyła. Powiedziałam,  że za jakąś 1h będę gotowa. Weszłam do domu, pogadałam z rodzicami, zjadłam szybko jabłko i poszłam się umyć siedziałam chyba za długo bo usłyszałam, że Harry już przyszedł a mama kieruje go do mojego pokoju. Wyleciałam z wanny wytarłam się i pobiegłam po ubrania. Nagle wszedł Harry.
-Ojej przepraszam, już idę.
-Nie poczekaj siadaj, ubiorę się i może wychodzić. Za długo siedziałam w wannie.
-Heh spk rozumiem
Ubrałam się w to  uczesałam się tak jeszcze błyszczyk i tusz.....i
-Możemy wychodzić - powidziałam
-Jasne, ślicznie wyglądasz
-Dzięki.
Chodziliśmy o parku i śmialiśmy się jak zawsze, a potem poszliśmy coś zjeść. I....nie uwierzycie kogo spotkałam? Haha.
Lou i Eleanor właśnie wychodzili. Liam i Lilli siedzieli gdzieś w kącie a Zayn i Emma wychodzili z parku. Whoa jakiś dzień randkowania. Zjedliśmy i poszliśmy na plażę. Akurat zachodziło słońce. Wyglądało to tak, usiedliśmy pod palmą i patrzyliśmy jak słońce chowa się za horyzontem. Harry śpiewał mi do ucha Gotta be you. Nie mogłam się oprzeć i przytuliłam się do niego. Gdy zrobiło się ciemno postanowiliśmy wracać. Harry znowu odprowadził mnie pod same drzwi. Chciał się ze mną pożegnać jak zwykle ale ja chciałam poczuć smak jego usta. Pocałowałam go zachłannie.
-Dobranoc Harry- po czym uciekłam do domu.
-Hej mamuś!!
-No hej. Masz kolację, a co tam u ciebie?
-U mnie nudy, a jak tam z tym twoim pokazem?
-A wspaniale nie uwierzysz ile gwiazd będzie. 
-No no gratuluje
-A dziękuje, aha mam nadzieję że się pojawisz - patrzyła na mnie tym wzrokiem ze Shreka
-No dobrze, będę
-Dzięki!!!
-Ja idę papa
-No papa córeczko!!
Weszłam szybko łazienki umyłam się i wyszłam na balkon. Noc była piękna - mnóstwo gwiazd na niebie. Dostałam nagle weny. Pograłam chwilę, po czym udałam się do łóżka.
-------------------------------------------------
I?? Podoba się???

1 komentarz:

  1. No świetne ... Ale co z Niallem :O. On będzie sam :(. / Jolu :*.

    OdpowiedzUsuń